lis 28 2002

Marianna i Walezy byli synami Anzelma........


Komentarze: 0

Odzyskalam dobry nastrój, już dziś rano obudziwszy sie uśmiechnieta pomaszerowalam do duzego pokoju na sniadanko, a nastepnie przyszykowalam sie i wyruszylam do szkoly. Punkt 8 zaczela sie pierwsza lekcja ja jak zawsze oczywiscie krzekraczajac próg drzwi frontowych budynku szkolnego usyszalam dzwonek. Nic godnego poswiecenia uwagi sie nie wydazylo, aż do lekcji obrony. Na której poprowadzilismy zacieta dyskusje na temat praw ucznia, mianowicie przyczyną tego dialogu byla wczorajsza lekcja W-Fu podczas ktorej osoby bez zmiennego oguwia zostaly usuniete z hali (nauczyciel z obrony uczy równiez w-f). Zaczelo sie od tego iż nauczyciel nie ma prawa wyrzucić ucznia z sali (w tym wypadku hali) gdyz uczeń musi być pod jego opieką, czyli ten punkt naruszono, od tego doszlo do przestrzegania zasad BHP itd. Również podczas owej dyskusji wywalczylismy moejwiecje równe prawa co do korzystania z hali, jednak dziewczyny i tak nie dostaly takich korzyści jakie im przysugują. Chodzi o to iż pleć meska zazwyczaj zajmując calą hale tym sasym pozbawia dziwewczeta  lekcji wyfowania fizycznego, a po tej lekcji gdy by w-f bynajmiej przez 13 minut korzystaysmy w poelni z hali (powiedzmy iz w pelni), lecz pózniej nastapilo to co zwykle oni zajeli hale a my na powierzchni 5na 5 metrów graysmy w siate tzn. odbijalysmy tylko bo nie bylo siatki a ta powierzchnia to bylo wsciwie przejscie na trybuny. Zakończy się w-f, i nastapiy pozostale monotonne lekcje, po ostatniej (8) leckji jaka byla matematyka udalam sie do domu, tu najadlwszy sie do syta udalam sie na odpoczynek, nie do konca odpoczynek gdyz w formie siedzenia przy komputerze. Ustawilam na KAZA pare rzeczy i chodzilam po stronkach to na wp to na blogi itd. Również rozmawialm na GG jednak padlo. Niedawno zjadlam kolacje i tak jak caly dzien dokucza mi katar i ból garda a czasami nawet ból brzucha, czyli nie jestem chyba zdrowa, ale przezyje sie. Jutro Piatek ostatni dzień w tym tygodniu kiedy udam sie do szkoly tak i jutro tez 5 cudownych, fascynujacych lekcji. Zapewne bede spieszyla sie do domu gdyż po zjedzeniu obiadu jak co piatek bede zmierzac w kierunku przystanka autobusowego by jechać do domu, do rodziny. tak i wróce chyba w poniedzialek rano czyba ze w niedziele w co wadpie. TADAM

zenobia:) : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz