lis 18 2002

-----<------@


Komentarze: 2

dzisiaj poniedzialek jak zawsze to u mnie chyba najdluzszy dzień. Zaczelo sie tak pobydka jescze przez 5 rano raz dwa musialam sie wyszykować i udać sie na przystanek autobusowy. Droga nie byla prosta. Przedemną skrzyzowanie i świata jak na zośc czerwone  no cóż mój autobus już jest na przystanku co oznacza ze zaraz odjedzie bezemnie w tej sytuacji nie patrzac na to ze nadjeżadzają dwa inne autobusy i samochód udaam sie w ryzykowną podróż jaka jest przejscie przez świta (czerwone)  jedno za sobą a tu drugie na szczescie zapalia sie zielona lampka i już bez problemy przeszam. Ledwo co zdązyam na autobus no nie atwo sie biega po czerwonych swiatach na dość duzym skrzyzowaniu z plecakiem i drukarką. tak kolo 5.50 dojechalam do gdyni gluwnej gdzie kolo dworca stal busik którym mialam jechac do domu (drugiego domu) z reszta jak co poniedzialek. no i tak tez spedzilam póltorej godzinki w zatloczonym busie i juz o 7.40 bylam w domu . mialam troche czasu wiec weszlam do neta ale po co po to by zrobić dla mamy prace tak piekny temat "kara śmierci" no polowe tekstu gotowe ale czas isc do szkoly.Lekcje okropne a na dodatek wkurzylam sie na W-F jak przewaznie zresztą co to za gra jak inni oszukują hehe świetnie pasuje cytat "niebo gwieżdziste nademną , a prawo moralne we mnie" hehe no umoralnianie to moje hobby mozna powiedzieć, wiekszosc osób co mnie zna zgodzi sie z tym. lekcje jakoś minely zwaszcza polski przerobilismy test próbny który pisalismy w czwartek no i oki. wreszcie dom ale to nie koniec  teraz trzeba bylo dokończyć prace ("kara śmierci") no tylko kilka tabelek i wykresów i wporzo tylko ze to zajelo  dwie godziny hehe ale co tam i tak nie moglam wejs do neta dostalam zakaza od taty (tak, tak nie wolno mi blokować lini wojskowej bo moze dzwonić a na cuywilny nie ma zamiaru , po co tracić worse jak tak sie nic nie placi) ale już osiem po czwartej bylam w necie no tak i nawet na czata se weszlam pod tym nickiem co zawsze (nie zdradze) pogadalam se no i jescze kilka rzeczy zrobilam teraz siedze tu na blogusiach i pisze notke no i to na tyle

zenobia:) : :
Gertruda
18 listopada 2002, 19:48
hekhem więc tak........ ups sapomniałam co miałam napisac wieć hekhem nic nie piszem hekhem naczy pisze ale nie pisze nio rosumiesz praeda hekhem hekhem ....ooooooooooo jusz fiem hekhem podoba mi siem to "niebo gwiżdże nade mną, a prawo moralne we mnie".... the end majne komentasz
witch
18 listopada 2002, 19:14
hmm Mimo, ze znam Zenobie od malego ( od przeczkola) i daze ja ogromna sympatia, moja ocena bedzie jak najbardziej obiektywna.A wiec, mysle, iz jej blog jest bardzo sympatyczny, co wiecej tresc jest przekazana w bardzo zabawny i oryginalny sposob. Tak wiec przyjemnie sie czyta pamietnik tej postrzelonej kobietki. A wiec jestem w 100 % na TAK. Dziekuje

Dodaj komentarz