gru 20 2002

MIŁOŚĆ-nieprawda!!!


Komentarze: 3

 wiem to glupota pisać o czymś czego nie ma, ale wkońcu tyle ludzi o tym pisze, ja postanowilam wyrazić swoja opinie na ten temat. A ja nie wierze w miłosc, twierdze ze jej nie ma, wkońcu to tylko ludzki wytwór by urozmaicić swoje szare zycie by wprowadzić coś magicznego, a tu nie ma magii, nie ma miłosci. A wiesz w slowniku j.polskiego znajdziesz definicje miłsoci moge ci to zacytowac \"płębokie przywiązanie do kogoś lub czegos umilowanie, kochanie kogoś,czegoś;gorące namietne uczucie do osoby plci odmiennej; pot. takze:stosunek miłosny, pozycie erotyczne\" I gdzie tu ta magia, to wspaniale uczucie? przeciez wyraznie widać ze to zwykle przyzwyczajenie do osoby lub pociąg sexualny. Ta jak wy to nazywacie miłosć to nic innego jak porządanie (pierwszy etap), jak już poznajesz te osobe (drugi etap) zauroczenie osobowościa i (trzeci etap) zwykle przyzwyczajenie (kazdy z tych etapów wygasza poprzedni) tu nie ma nic niezwyklego, zwyczajny szary proces, a ludzie prubuja doszukac sie magii

zenobia:) : :
Olmia
20 grudnia 2002, 15:04
pokshyfko jestes milooskim kfascikiem nie rosoomiem cemu nie fieshysh f miuosc?!buahahahahahahahahahaha zaufaj olmi....kietys ciem ona dopatnie i zmienish zdanko :P
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
20 grudnia 2002, 13:10
CHRISTMAS IS BIG SHIT
MERRY FUCKING CHRISTMAS
20 grudnia 2002, 12:30
kiedyś zmienisz zdanie, zobaczysz...

Dodaj komentarz