pa kotku....
Komentarze: 0
Wczorajszy dzien byl naprawde super. Zaczol sie niezbyt ciekawie jednak wieczór by nawet bardzo udany. Wpadly po mnie trzy kolezanki polazilysmy troche po mieście, pózniej poszlyśmy na hale bya jakiś mecz co parwda nas no nie interesowal albe bynamiej cieplo bylo. wyszlysmy z hali bo jedna chciala uz sie do domu zbierać a raczej wszystkie no to idąc w kierunku szkoly na placu zauarzylysmy kumpli, bawili sie jak male dzieci na lodowisku. Ara poszla do domu a my sie do nich dolonczylismy wyglupialismy sie na calego, nie zwarzajac na przechodniów. Na czly gloos spiewalismu zupelnie bezsensowne piosenki i tańczylismy bodajze coś w stylu krakowiaka. Zachowywalismy sie jak obląkani ale fajnie bylo. Wrócilam po jakimś czasie do domu.
Dodaj komentarz