Komentarze: 0
hmm dzisiejszy dzień nie by ciekawy, no moze po za tym ze gadalam z Pojarem (kuzyn), dawno nie gadalismy a teraz tez tylko przez net, ostatnio widzialam go w wakacje ale to tez przyjechaa tylko na jeden nawet niecaly dzień i nie zamienilismy wlasciweie slowa. Miejsza o to, wczoraj jakaś typiara sie do mnie na gg wlaczyla zaczela sie o coś przypluwać, i na dodatek nie wiem kim jest, trudno sie mówi nie bede sie przejmowac jakimiś uwagami co do mojej osoby, zwlaszcza ze mówi to ktoś kto nie chce sie przedstawić, a zmieniać sie nie ebde, moz ei dziwak ze mnie ale dobrze mi jest być dziwakiem, nie ejstem normalna i sie z tego ciesze, a to ze nie ejstem anonimowa w miescie no cóż jak mozna byc anonimowym w tak maym miasteczku gdzie wszyscy sie znaja, kazde me poczynania brane są pod lupe, chce sie zabawić a odrazu spotykja mnie rózne nie zawsze mile komentarze, mam to gdzieś BEDE SOBĄ. Dobra kończe ten temat bo troche zaczynam sie denerwowac a raczej zlo sie we mnie gromadzi, i zaraz wyskocze z jakąs filozofią a nie mam zbytnio czasu na rozpiske. Dzisiaj jak wyszlam z kompieli troche sie przerazilam, patrze na rece a tu od lokci po dlonie cale w plamach, no tak i o to skutki zjedzenia dzisiaj tego pomarańcza, chwycilam maść i wysmarowaam dokladnie te miejsca teraz wlasciwie plamy nie sa zauwazalne no moze mam rece delikanie ciemniejsze, ale od dziś koniec nie rudze zadnych cytrusów a czekolade to 100 gram na miesiać nic wiecej, nie moge i już wkońcu nigdy sie z tego nie wylecze.Koniec użalania sie nas swym losem jestem wspaniala mimo tylu mych niedoskonalosci, troche mam skomplikowane zycie ale wyjdzie mi to napewno na dobre,a teraz uśmiechnijmy sie na koniec dnia...TADAM